#WildWildWest!
Kierunek – Żory, czyli Dziki Zachód wcale nie taki dziki!
Najmłodsi Sowardianie podjęli nie lada wyzwanie i stanęli oko w oko z kulturą z Ameryki rodem.
To był dzień pełen wyzwań i niezapomnianych wrażeń:)
Było cudnie!
A przy okazji Sowardian w Żorach pobycie,
Pan Dyrektor popełnił poezji „tycię”:)
***
Przybyła na miejsce
Z Sowardu wycieczka
I każdy z uśmiechem
Choć boi się z deczka
A jeden uciekał i krzyczał
„Nie boję”
Lecz szybko go lassem złapali…
Kowboje